"Pleśniak" - popularne ciasto, którego nazwa niezbyt pozytywnie się kojarzy - przynajmniej mi......jednak smak tego wypieku w pełni rehabilituje niezbyt apetyczną nazwę. Kruche, puszyste ciasto, niezwykle delikatna pianka z białek oraz proszku budyniowego i do tego mnóstwo owoców..."Pleśniak" rozpływa się w ustach powodując, że nie sposób nie pokusić się o sięgnięcie po kolejny kawałek - owocowa poezja dla podniebienia.
Pleśniak - Składniki:
Ciasto:1,5 szklanki mąki pszennej
1 szklanka mąki krupczatki
250 g masła (zimnego)
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
4 łyżki cukru pudru
cukier waniliowy
5 żółtek
Budyniowa pianka:
5 białek
3/4 szklanki cukru
ziarenka z jednej laski wanilii lub cukier z prawdziwą wanilią (ewentualnie zwykły cukier waniliowy)
2 opakowania budyniu waniliowego bez cukru (po 40 g)
2 łyżki oleju
ok. 500 g dowolnych owoców (borówki, truskawki, maliny itp.)
cukier puder do oprószenia
Pleśniak - Sposób przygotowania:
Masło bardzo drobno siekamy, dodajemy pozostałe składniki na ciasto i zagniatamy. Powstałą masę dzielimy na dwie części, jedna ok. 60% druga 40%. Wkładamy do zamrażalki na minimum 2 godziny.Po tym czasie blaszkę ok. 20 x 35 cm wykładamy papierem do pieczenia i do formy ścieramy na tarce o grubych oczkach większą porcję ciasta. Delikatnie dociskamy łyżką wyrównując ciasto. Podpiekamy w temperaturze 180 stopni przez ok. 15 minut do bardzo lekkiego zrumienienia.
Całkowicie studzimy ciasto.
Gdy ciasto jest już zimne możemy przygotować piankę.
Białka ubijamy na sztywno. Następnie nadal na wysokich obrotach miksera bardzo powoli wsypujemy cukier, po czym dodajemy wanilię (lub cukier z wanilią). Zmieniamy poziom robota na najniższy i powoli wsypujemy proszki budyniowe. Na końcu dodajemy olej.Masę przekładamy na podpieczony spód, a na nią wykładamy owoce. Pozostałą część ciasta wyciągamy z zamrażalki i ścieramy na wierzch ciasta.
Pieczemy w temperaturze ok. 185 stopni przez ok. 30-40 minut. Gdy ciasto przestygnie oprószamy cukrem pudrem.
